Przybycie – słowa i drogi powrotne do mnie
W końcu pojawia się ciche pragnienie: nie chodzi tylko o przetrwanie, nie chodzi tylko o funkcjonowanie. Ale o dotarcie. Do siebie. Do swojego ciała. Do swojego życia.
Piszę tu właśnie o tej podróży – o moim gniewie, mojej wrażliwości, mojej wewnętrznej sile. Dzielę się przemyśleniami, które nie zawsze są dopracowane – ale szczere. Bo wierzę, że nie jesteś sam, jeśli czasami tęsknisz za sobą.
To jest moje miejsce, do którego wracam. Może będzie też twoje.
Być może odnajdujesz siebie w moich słowach. Być może sam czujesz to ciche pragnienie odnalezienia siebie – pośród codzienności, oczekiwań i wewnętrznego zamętu.
Tutaj, na tych stronach, znajdziesz myśli, uczucia i doświadczenia, które zebrałem w trakcie mojej podróży. Nie jako przewodnik, ale raczej jako sposób na dotarcie do celu. Na zatrzymanie się. Na poczucie. Na wspomnienie. O Tobie.
„Droga do ciebie nie zaczyna się gdzieś na zewnątrz. Zaczyna się tam, gdzie jesteś.”
(Autor nieznany.)

